Kilka słów o mnie

Byłem ministrantem, harcerzem, żeglarzem, modelarzem lotniczym, lekkoatletą, asystentem na Politechnice Wrocławskiej, po Marcu '68 także więźniem komuny.

W 1971 r. życiowe wybory związały mnie z Jelenią Górą. Byłem głównym projektantem jej planu ogólnego. Ówczesna ekologiczna degradacja tych ziem, była impulsem do udziału w obywatelskim ruchu ekologicznym. Odbyłem roczny staż urbanistyczny w Hanowerze, potem studialny pobyt w Meksyku. Od 1977 roku jestem kustoszem Dworu "Czarne". Poza jego uratowaniem od zagłady, mój życiowy dorobek to: rekord Dolnego Śląska juniorów w dysku, kilkanaście nagród i wyróżnień w konkursach urbanistycznych, współorganizowanie Euroregionu Nysa, pierwszej transgranicznej wspólnoty na obszarze byłego bloku wschodniego. Cenię sobie tytuł Człowieka Roku '2006 uzyskany w plebiscycie "Nowin Jeleniogórskich".

Marzy mi się współczesna odmiana pozytywizmu.

Jestem żonaty, mam czwórkę dorosłej dziatwy i sześcioro wnucząt.

Podziel się z innymi

| |

Przebić szklany sufit

2015-11-05 18:28
Szanowni Goście tego forum !

W ślad za poprzednim artykułem i w nawiązaniu do jego treści, zamieszczam poniżej interesujący i ważny artykuł dr Jana Szomburga.
Tekst ten ukazuje się w "Rzeczpospolitej" właśnie teraz, w przededniu jubileuszowego, X-tego Kongresu Obywatelskiego. Odbędzie się on w najbliższą sobotę, 7. listopada 2015 r. na Politechnice Warszawskiej.
Zarówno przesłania zawarte w tym artykule, jak i sam Kongres - w kontekście tej ZMIANY, o jakiej mowa była w poprzednim artykule na tym blogu - zdecydowanie zasługują na uwagę Polaków. Polecam je Państwu serdecznie!

Z pozdrowieniami -
Jacek Jakubiec
------------------------------------------

Jan Szomburg,
04.11.2015 aktualizacja: 04.11.2015, 21:00
(...)

Jeśli chcemy się wyrwać z pułapki średniego rozwoju, musimy odejść od zachowań skrajnie egoistycznych. Nauczmy się gry drużynowej przy jednoczesnym wydobywaniu z każdego z nas tego, co najlepsze - pisze inicjator Kongresu Obywatelskiego.
* * *

Kiedy konfrontujemy nasze zachowania biznesowe z zachodnimi, uderzają powtarzające się różnice. Zwracają na nie uwagę nasi zagraniczni partnerzy, mówią o tym emigranci z Polski. Listę tych różnic otwiera mniejsza otwartość oraz skłonność do dzielenia się informacjami i pomysłami. Zaraz za nimi pojawia się obserwacja, że gramy krótkoterminowo, a nasze podejście do innych jest bardziej transakcyjne niż relacyjne.
Dobrą ilustracją tej sytuacji może być opowieść o polskim producencie malin, który miał uzgodnioną wieloletnią i wszechstronną współpracę z partnerem X. Zerwał ją, gdyż odbiorca Y zaoferował mu nieco lepszą cenę zakupu danego zbioru. Rok później nie było już oferty ani jednego, ani drugiego - były za to spore straty.

Syndrom Zosi Samosi
Głębsze spojrzenie na sposób funkcjonowania polskiej gospodarki czy nauki ujawnia wiele specyficznych zachowań, które owocują nieefektywnym tworzeniem i wykorzystaniem zasobów. Klasyką jest syndrom Zosi Samosi - najbardziej chyba widoczny w rolnictwie. Tam niemal każde gospodarstwo ma kompletny park maszynowy, którym można byłoby skutecznie obrobić ziemię kilku sąsiadów. Przeinwestowanie widoczne jest gołym okiem.
Co ciekawe, podobna przypadłość występuje też często w strukturach holdingowych należących do tego samego właściciela. Wszyscy na wszelki wypadek wolą mieć swoje i być niezależni, choć to kosztuje i odbija się na produktywności. Znacznie korzystniejszy byłby lepszy podział pracy i wspólne użytkowanie zasobów.
Osobną powieść można by napisać o dublowaniu laboratoriów w sferze nauki. Przejawy irracjonalnego inwestowania i niewykorzystywania potencjałów możemy znaleźć bez trudu w każdej dziedzinie naszego życia. Na szczególne wyróżnienie zasługuje informatyzacja - z autonomicznymi i "niewidzącymi się nawzajem" systemami. Przyczyna? Wszędzie ta sama: brak dobrej komunikacji i koordynacji, zaufania i lojalnej współpracy.
To deficyt tych właśnie umiejętności odpowiada w dużej mierze za gorycz zwykłego Kowalskiego, pytającego, dlaczego haruje ciężej niż jego zachodni odpowiednik, a zarabia mniej. Klucz tkwi nie tyle w braku pracowitości Polaków, ile w nieefektywnym i kosztownym typie relacji gospodarczych między nami. Uogólniając, mamy bogactwo talentów, spore, nowoczesne parki maszynowe i dużo nowej infrastruktury, ale nie potrafimy tymi zasobami dobrze gospodarować. Brakuje nam "tego czegoś", co spaja wszystko w efektywne kombinacje: właściwych wzorców postaw i zachowań.
Przyjęcie zasad uczciwej gry to warunek wartościowej współpracy, a tym samym rozwoju i innowacyjności. I nie chodzi tu tylko o formalne przepisy, które oczywiście też są ważne, ale o grę nieformalną - jak zachowujemy się we wzajemnych relacjach. To normy społeczne - zakorzenione w naszej mentalności, w kodach kulturowych, podskórnie, choć jak najbardziej realnie - rządzą naszą komunikacją i współdziałaniem.

Folwarczne przyzwyczajenia
Zarówno pod względem kulturowo-mentalnym, jak i każdym innym jesteśmy społeczeństwem w drodze. Nasze dzisiejsze podejście jest efektem doświadczeń z przeszłości. Przez długi czas wyzwaniem dla Polski i Polaków było przetrwanie. To natomiast stymulowało m.in. wytwarzanie się obronnych wzorców integracji społecznej i budowanie wąskich (rodzinno-przyjacielskich) kręgów lojalności, zaufania i współpracy.
Rozpoczęta w 1989 r. transformacja otworzyła pole gry, przynosząc dezintegrację obronnego kapitału społecznego i rozpowszechnienie konsumpcyjnego, wsobnego indywidualizmu. Łatwość osiągnięcia przez wielu sukcesu biznesowego i ciągła nierównowaga na rynku pracy - przewaga kapitału, którego cały czas brakowało, nad będącą w nadpodaży pracą - utrwalała agresywne, krótkookresowe, eksploatacyjne i folwarczne podejście. Był to okres swego rodzaju wolnoamerykanki lub pierwotnego gromadzenia kapitału.
Nasycenie rynków, przesunięcie siły od pracodawców do pracobiorców oraz nasilające się wezwania do odejścia od konkurowania kosztami na rzecz rywalizowania produktywnością i innowacyjnością stwarzają potrzebę innych, nowych reguł gry. Takich, które sprzyjałyby rozwojowi w warunkach gospodarki otwartej i globalizacji rynków, a nie tylko przetrwaniu czy indywidualnemu wykorzystaniu nadarzających się szans. Wymagają one nowego modelu, tym razem bardziej obywatelskiej, integracji społecznej.

Wespół w zespół
Te nowe zasady będą się wykuwały w praktyce przez doświadczenie zbiorowe i wspólny proces uczenia się. Warto jednak, by były one przedmiotem debaty publicznej, a może nawet konsensusu wśród elit mających wpływ na wzorce myślenia i działania. Im szybciej je bowiem zrozumiemy i zaczniemy stosować, tym lepiej.
W jakim kierunku powinny iść zmiany? Po pierwsze, potrzebujemy więcej gry zespołowej, a mniej indywidualnej. Dziś nie konkurują już pojedyncze przedsiębiorstwa, ale całe ich zbiory (środowiska, ekosystemy) obejmujące różne kompetencje i zasoby. Nie bez znaczenia jest też sektor edukacji przygotowujący kadry dla gospodarki czy nauki, mogący zapewnić odpowiedni potencjał naukowy (B+R).
Po drugie, potrzebujemy więcej podejścia relacyjnego i gry wielokrotnej, a mniej nastawienia transakcyjnego i jednorazowego. Konkurowanie zbiorowe jest zaś możliwe, tylko jeśli potrafimy budować z naszymi partnerami relacje i razem walczyć o wzajemną korzyść w dłuższym czasie. Na drugim biegunie jest próba maksymalnego przyparcia ich do muru i "oskubywanie" przy każdej interakcji. Jak to ujął jeden z zagranicznych obserwatorów, Polacy, nawet jeśli grają ze sobą wielokrotnie, to i tak zachowują się w taki sposób, jakby to były transakcje jednorazowe, chcąc za każdym razem wycisnąć z partnera, ile tylko się da.
Po trzecie, potrzebujemy więcej relacji win-win, w których wszyscy uczestnicy wygrywają, a mniej win-lose, w których jeden wygrywa, a drugi przegrywa. Partnerskie podejście na dłuższą metę bardziej się opłaca każdemu, bo ciągnie do góry wszystkich uczestników - poprawia ich produktywność i konkurencyjność. Jego niedostatek widać często w sferze nauki - w postaci "wykorzystywania" młodych pracowników z pomysłami przez akademicki establishment. A także w eksploatacyjnym podejściu do współpracy z nimi przez polski biznes.
Po czwarte, potrzebujemy w naszych relacjach więcej otwartości i skłonności do dzielenia się. Trzymanie jak największej ilości informacji i pomysłów "przy orderach" nie jest patentem na projekty innowacyjne, które wymagają wielu głów i ich szerokiego spektrum kompetencji oraz wzajemnego stymulowania pomysłów i rozwiązań. Zbudowanie nowoczesnej gospodarki w oparciu o stare wzorce wsobnych zachowań i zasadę: "kto kogo przechytrzy", nie jest możliwe. Podporą dla większego otwierania się i dzielenia jest reguła wzajemności i lojalności - musimy nauczyć się jej respektowania.
Po piąte, musimy innym okiem spojrzeć na nasze otoczenie. Nie zbudujemy jakości życia tylko na swojej zagrodzie. Często przecież osiągamy pomyślność właśnie dzięki otoczeniu - korzystając z niego. A ponadto dobra okolica poprawia atrakcyjność osiedleńczą i ciągnie w górę nasz dobrobyt, którego rozumienie też się przecież zmienia. Odchodzimy już stopniowo od logiki gromadzenia przedmiotów, coraz bardziej zależy nam na przeżyciach - w tym wspólnotowych.

Uszlachetniony indywidualizm
Kwestię kierunków zmian reguł polskiej gry można rozwijać dalej i taka debata publiczna jest nam z pewnością bardzo potrzebna. Ważne, by nowe reguły nie osłabiły naszych mocnych stron, jak: witalność, energia i przedsiębiorczość, kreatywność, swoista przekora i myślenie "out of the box", zdolność do zmiany i twórczej adaptacji, wykorzystywania niszowych szans. Innymi słowy, nowe wzorce postaw i zachowań nie powinny unicestwiać naszego indywidualizmu, ale go uszlachetniać i pozwalać nim dobrze zarządzać w zbiorowych działaniach.
Jakie pomosty i ścieżki budować, byśmy mogli przejść od schematów starych do nowych? Jak wielkie jest to wyzwanie, najlepiej mówi potrzeba zbudowania zaufania państwa do obywateli i obywateli do państwa.
Na szczęście pozytywne procesy w tej sferze już się dokonują. Stoją za nimi przede wszystkim liderzy nowego typu. Ci, którzy rozumieją potrzebę zmian w sferze kompetencji, kultur organizacyjnych i kształtowania relacji zewnętrznych. Część z nich robi to w imię produktywności i konkurencyjności, część w imię misji zmieniania świata na lepsze. Są to swego rodzaju przewodnicy społeczni czy też przywódcy transformacyjni - lekarze oraz budowniczy więzi i relacji, mistrzowie "klejenia" międzyludzkiego, którzy rozumieją znaczenie kultury opartej na szacunku. Na co dzień wykorzystują umiejętność wzajemnego słuchania i wczuwania się w sytuację drugiego człowieka, co pozwala osiągnąć zdrowe kompromisy i buduje zaufanie we wzajemnych relacjach na przyszłość.
Innym impulsem do zmiany reguł gry są doświadczenia powstające na styku z zagranicznymi inwestorami, którzy wprowadzają nowe kultury organizacyjne, przyczyniając się do zasypywania luk kompetencyjnych, szczególnie w sferze "miękkiej", i wprowadzają nowe modele współdziałania z partnerami (ekosystemy, klastry).
Kolejny strumień przemian i nowego myślenia płynie od polskich emigrantów - tych, którzy wracają, ale także tych, którzy zostają. Emigracja to utrata talentów i energii, ale też wielki proces uczenia się nowych norm zachowań, nowych wzorców komunikacji i współpracy.
Następny bodziec do zmian zapewnia młode pokolenie. Chce ono bardziej zrównoważonego życia, mniej folwarku, większego zaangażowania w pracę, lepszych relacji międzyludzkich. W tym przypadku istotną inspiracją jest internet i możliwość doświadczania innych wzorców bez konieczności fizycznej obecności w wielu miejscach.
Wreszcie pozytywny oddolny proces zaznacza się w sferze czasu wolnego. Masowe biegi, grupowy nordic walking, wspólne kibicowanie, które - mimo ciągle widocznej specyfiki indywidualistycznej - mają istotne znaczenie socjalizujące: budują nowy typ kapitału społecznego.
Przed wielkim wyzwaniem stoi polska edukacja. Do dziś jej kształt bardziej odpowiada potrzebom rozwoju zależnego niż podmiotowego. Bardziej kształtuje podwykonawców niż kreatorów i integratorów. Nie uczy budowania relacji i poruszania się "poziomego" w zróżnicowanych środowiskach. Wzmacnia etos indywidualistycznego konkurowania. Stawia bardziej na wiedzę niż umiejętności i rozwój osobowy. Aby uczyć w duchu nowych reguł polskiej gry, w edukacji potrzebny jest przewrót kopernikański.

Lepsze reguły
Co nam dają nowe reguły gry? Prowadzą one do skokowego obniżenia kosztów transakcyjnych w życiu gospodarczym i społecznym - rezygnując z wzajemnego patrzenia sobie na ręce, oszczędzamy czas i energię, zyskujemy też więcej spokoju i bezpieczeństwa w naszym codziennym życiu. Ważne jest to, że nowe reguły posłużą wszystkim Polakom, a nie jedynie wybranym grupom. Stanowią prostą drogę do powrotu młodych Polaków z emigracji i rozwoju naszych talentów w kraju.
To właśnie ten wspólnotowy wymiar nowych reguł gry i ich waga dla rozwoju Polski powinny zwrócić uwagę władzy publicznej. Nowe regulacje powinny bowiem wspierać, a nie utrudniać upowszechnianie się nowych reguł gry, zarówno w społeczeństwie, jak i gospodarce. Tak, by opłacało się grać uczciwie, a kombinatorstwo nie było łatwą drogą do sukcesu.
Jeśli chcemy - jako Polska i Polacy - wyrwać się z pułapki średniego dochodu i przebić szklany sufit rozwoju, to musimy zmienić nasze polskie reguły gry na lepsze. Tylko modernizacja kulturowo-mentalna może się stać rękojmią trwałego rozwoju Polski na kolejne dekady.
* * *
Autor jest ekonomistą i publicystą, prezesem Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, inicjatorem Kongresu Obywatelskiego
Będziemy o tym dyskutowali na X Kongresie Obywatelskim, który odbędzie się na Politechnice Warszawskiej 7 listopada pod hasłem "Polska jutra. Możemy być lepsi!".
Wstęp wolny.
Serdecznie wszystkich zapraszamy.
Więcej na www.kongresobywatelski.pl.

Komentarze

nie dajmy się doić @ 37.47.10.*

wysłany: 2015-11-05 23:04

TAK PIĘKNIE MÓWIŁ KUROŃ.JAK SMAKOWAŁY JEGO ZUPKI
DOBRĄ MY DO 30 lat tej Waszej wolności. A JA JESTEM I NA OPEC KULCZYKA NIE ZAPISUJĘ SIĘ. CHŁOP POLSKĄ JEST I BASTA !Trzeba wyruszyć na prawdziwą polską wieś. Nie wszyscy chłopi biorą udział "pomocy UE"
ZNOWU SZUKAMY NAIWNYCH
! TAKICH POLAKÓW JUŻ NIE MA.
ZOSTAŁY MŁODE WILKI I EMERYCI MARZYCIELE ŻE POLACY PRZYJACIELOWI NA SZCZAWIU I mirabelkach ja bym dodał jeszcze grzybki co rosną na pniakach takie POpieńki
Ale to już było. ....weźmy druty i róbmy szaliki i czapki dla imigrantów
Tyle mamy baranów to i mocher sie znajdzie

pytam @ 83.30.143.*

wysłany: 2015-11-06 11:12

To proste jak drut .Budujemy kapitalizm .Ten przed 1939 kierowaŁ się do neofaszyzmu.Konstytucja Majowa.obozy koncentracyjne.A wystarczy poczytać jak ten kapitalizm przez wieki budowali inni i nie wyważać otwartych dni ,organizując spicze w stolicy.,dla gadających głów.

cenzura @ 83.30.143.*

wysłany: 2015-11-06 11:41

no ,no

Duch Gór @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-06 13:08

Te spotkanie to całkiem ciekawe może być ,przypomina mi się jak ok 10 lat temu znajomy zakładał jakieś wyposażenie w sklepie z upominkami na pl ratuszowym, poprosił mnie abym pomugł, tzw fucha, czegoś zabrakło wiec poszedł dokupić, w owym czasie do sklepiku weszły trzy starsze Niemki , pracująca studentka nie znała niemieckiego, nie mogli się dogadać !
Zapyt czy mogę pomudz?
Zgodziła się, poczynania zaczołem rozmawiać z klijetkami bo znałem niemiecki, pół żartem pokazywałem szkło kryształy etc, Panie zaczęły kupować , po chwili do sklepu zajrzały jeszcze ze cztery Niemki ponaglające te pierwsze , z czego jedna dodała że robi zakupy w polskim sklepie u znajomego z Niemiec , uśmiechałem się pokazywałem towar a ekspedientka przynosiła pakowała i kasowała, po kilku minutach w sklepie było prawie 50 osób , trfało to ok 30 min, potem , nie znajome turystki , udały się na zwiedzanie, sprzedawczyni usiadła , przeliczyła utarg i mówi szefowa powinna dać Tobie prowizje , uśmiechnęła się, prawie 2.000 zł ,
Nic mi większej radości nie sprawiło jak to że porozmawiałem i pożartowałem po Niemiecku.

Duch Gór @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-06 13:54

Jestem ciekaw Panie. Jacku , czy sprzedawał ? Pan swoją książkę , na jarmark staroci i antyków we Wrześniu ? I czy sprzedał Pan cały nakład?

Jacek Jakubiec @ 78.8.58.*

wysłany: 2015-11-06 14:13

Tę okazję Szanowny Duchu w tym roku faktycznie przegapiliśmy.
Co do nakładu - niewielka jego część jest jeszcze w paczkach. Dzięki za życzliwe zainteresowanie.

Duch. Gór @ 188.29.164.*

wysłany: 2015-11-07 10:39

Frekwencja była spewnością wysoka i pogoda dopisywała.

W tym roku ! Postanowiłem troszkę na promocje! W jaki sposób?
Powiem Panu, wszędzie gdzie był artykuł o ( złoty pociąg )
Wstawiałem opinie że takowy już został dawno odnaleźiony
Ponieważ na ( jarmarku staroci i antyków ) pojawiają na przestrzeni 20 lat artefakty i skarby muzealne w sprzedaży w J.G , aby nie narobić sobie kłopotów , niecodzienną promocją ," opisałem w wielu przypadkach , że słyszałem to w radiu, prowadził to w niedziele Marek .CHromicz , niekiedy w pośpiechu pisałem , kiedyś ktoś na jednym z portali nawet dodał datę i pełną nazwę, tej imprezy kaledarzowej.

Wystarczyło dodać że niekiedy , aspiracją poszukiwaczy są materjały , stare opisy , mapy, zdięcia ,etc , mogłem dodać , że sam wpadłem na podstawie , jednej z książek i ilustracji w niej , w postaci starego zdięcia , zamieszczonego w książce na ! Wejście pod Pewien Dwór chodzi o podziemia, dziś , owe wejście nie istnieje! Ale zostało ujęte ok 300 lat temu , a ilustracje często można znaleść w książkach z naszego regionu!
Śmiem przypuszczać , że cały Pana nakład tego dnia poszedł by jak ciepłe bułki.

Do wszystkiego jest potrzebne odpowiednie podejście tylko! ... Pozdrawiam

Duch Gór🗻 @ 188.29.164.*

wysłany: 2015-11-07 10:49

Owe wejście jest na starej ilustracji , w książce już nie do kupienia wydanej na okoliczność istnienia miasta.
I pod Pałac !

Dóh Gur @ 46.112.31.*

wysłany: 2015-11-09 20:28

A Duch Gór swoje -po niemiecku może i "abla" ,ale język ojczysty kuleje i to ostro .Człowieku ,do szkoły podstawowej douczyć się ,a nie upubliczniać swoje wątpliwej jakości wypociny.

Fatude @ 188.29.164.*

wysłany: 2015-11-10 00:32

Rodzaje adresów IP



Nazwa Pierwszy adres IP Ostatni adres IP Klasa Największy ciągły blok
Blok 24-bitowy 10.0.0.0 10.255.255.255 pojedyncza sieć klasy A 10.0.0.0/8
Blok 20-bitowy 172.16.0.0 172.31.255.255 16 kolejnych sieci klasy B 172.16.0.0/12
Blok 16-bitowy 192.168.0.0 192.168.255.255 256 kolejnych sieci klasy C 192.168.0.0/16
Blok 12-bitowy 224.0.0.0 239.255.255.254 Klasa D 224.0.0.0/20
Blok 8-bitowy 240.0.0.0 255.255.255.254 Klasa E 240.0.0.0/24




W adresach klasy A tylko pierwszy oktet wskazuje adres sieci; pozostałe trzy oktety opisują unikatowy adres węzła w sieci. Choć jest tylko 127 adresów sieci klasy A, każdy taki adres może obejmować w przybliżeniu 17 milionów węzłów. Jak nietrudno zgadnąć, adresy klasy A zostały przyznane organizacjom rządowym i wielkim instytucjom.
Adresy klasy B używają pierwszych dwóch oktetów do wskazania adresu sieci i ostatnich dwóch jako unikatowego węzła sieci. Z uwagi na większą długość, adresów klasy B jest więcej, ale w ramach każdego można unikatowo opisać tylko około 65 000 węzłów.
W adresach klasy C używa się pierwszych trzech oktetów jako adresu sieciowego i tylko ostatniego oktetu jako adresu węzła. Stąd istnieje wiele dostępnych adresów klasy C, ale każdy z nich może być użyty tylko do 254 węzłów.
Ze względu na skończoną ilość adresów oraz konieczność ich agregacji dla celów uproszczenia routingu powstały Regionalne Rejestry Internetowe (ang. RIR) - organizacje zajmujące się przydzielaniem puli adresów dla poszczególnych dostawców Internetu (ang. ISP). Organizacją nadrzędną jest Agencja Zarządzania Numeracją Internetową (ang. IANA), która zajmuje się dystrybucją poszczególnych klas A. Do organizacji regionalnych należą:

APNIC (ang. Asia Pacific Network Information Centre) - dla rejonu Azji i Pacyfiku,
ARIN (ang. American Registry for Internet Numbers) - dla rejonu Ameryki Północnej,
LACNIC (ang. Regional Latin-American and Caribbean IP Address Registry) - dla rejonu Ameryki Łacińskiej i wysp Karaibskich,
RIPE (fr. Réseaux IP Européens) - dla rejonu Europy, Bliskiego Wschodu i centralnej Azji.
Jeżeli ISP potrzebuje więcej adresów zwraca się do właściwej organizacji regionalnej i otrzymuje kolejny zakres numerów IP.

Duch Gór @ 188.29.164.*

wysłany: 2015-11-10 00:43

Sciągnąć Ci maskę 46.112.31 ?
Maskę podsieci ż lokalizacjà👽

Jan @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-10 08:37

Każdy z nas popełnia błędy, swoje myśli przelewamy .WDUCH GOR jest dobrym człowiekiem .pozdrawiam cieplutko ...bez urazy .Życie zbyt krótkie jest...

Duch Gór @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-10 11:37

Najlepszym stereotypem tych blogów było spoglądanie na użytkowników i urzędników Używających komputery podczas swojej pracy.

Duch Gór @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-10 11:41

Do : Jan 😉 co Ty na to twoje IP️

Janiczek @ 89.250.198.*

wysłany: 2015-11-10 14:26

Ściągać maskę ?Swoją zdjąłeś i pokazałeś " pomugł i pomudz" itd .nikt nie kwestionuje "dobroci" Ducha Gór tylko jego ortograficzne przygotowanie ,tym bardziej że już kilka razy miał zwracana uwagę .Zamiast książki p.Jacka szanowny Duchu ,to polecam słowniczek ortograficzny.

Hmmm @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-10 15:43

To świadczy że jeszcze system jest niedopracowany i nie pisze tylko mówię a system sam pisze za mnie panuje tym systemem w kilku językachAle do tej technologii to jeszcze tobie daleko pozdrawiam

Jacek Jakubiec @ 159.205.86.*

wysłany: 2015-11-10 17:15

To może teraz coś na temat.
Dziś w pałacu w Bukowcu odbyło się seminarium nt. TEZY KARKONOSKIE II - zarys strategii zrównoważonego rozwoju Regionu Karkonoskiego. Organizatorzy: Związek Gmin Karkonoskich i Towarzystwo Karkonoskie. Otóż była tam m.in. krótka relacja z odbytego w sobotę w Warszawie X Kongresu Obywatelskiego. Potwierdzają się wysokie oceny dla takiej formy otwartych debat o sprawach ważnych dla Polski i Polaków. To naprawdę wzór do upowszechniania!
Jedno z ustaleń dzisiejszego seminarium: idea i formuła kongresu obywatelskiego ma być wykorzystana za rok, we wrześniu 2016 roku, przy organizacji Jeleniogórskiego Kongresu Obywatelskiego.
Na marginesie: jeden z aktywnych animatorów kongresowych spotkań - Mateusz Morawiecki jest od wczoraj kandydatem na ministra d/s rozwoju w nowym rządzie R.P.

Dobre @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-11 23:11

A wszyscy 2 , 3,4,5 miesięcy temu dostawali POdwyżki w ZUS emerytur i rent o 200,300 zł i co teraz się dzieje?

Socjotechnika @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-11 23:12

Wszystkim odbierają obarczając władze wykonawczą :)

Cenzura @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-11 23:32

Opieka, ZUS ,kuratorzy, :) obarczanie nielegalne:) dawali 2,3 miesiące temu dziś zabierają Obarczając władzę wykonawczą:)

Rozbawiony @ 188.29.165.*

wysłany: 2015-11-12 00:08

Tak mnie kolega rozbawił , aż postanowiłem siè podzielić jego przepowiednià , szczury nie majà na czym żerować bo społeczeñstwo jest ubogie, podobnie jak urzednicy bo nie Ma z kogo sciagać:) wiec jest wyścig szczurów , potem zaczną zdychać , bo nie będzie jak się utrzymać :)

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-12 18:54

Sorry Panie Jacku , ze znowu na Pana blogu , ąle dotyczy to Pana „ sąsiada „ a właściwie jego znowu „ pouczającej „ i z „ przesłaniem „ powiastki o Hochkultur w Bundes Republik i u nas .
Miałem nic na temat Pana PK , bo to szkoda klawiatury na taką ponurą postać , sierotę po PBK i PEK , Michniku , ale …
Pisze on idylliczny kawałek o świętowaniu św . Marcina w Hamburgu a u nas …Piłka
…trochę wcześniej chwali się niesamowitymi zdolnościami analitycznymi na podstawie samej wyszukiwarki Google’ a i tym razem nie sięgnął do Google’a , bo nie pasuje do jego”obrazka „ :
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/nie-ustaja-ataki-na-azylantow-i-podpalenia-osrodkow-w-niemczech/z5es34

http://www.tvn24.pl/szef-bka-bije-na-alarm-sytuacja-w-kraju-ulega-zaostrzeniu,590271,s.html

Chciałoby się w jego przypadku zacytować Marka Twaina :
Lepiej jest się nie odzywać wcale i wydać się głupim , niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości .

Pan PK się odezwał …

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-12 19:05

PS . Żeby nie było , ze coś mi się przywidziało …
Oto „ meandry „ fobii Pana PK ;
… Po 2 - 3 godzinach rozbawione dzieciaki i zadowolone ich rodziny rozchodzą się grupkami do domów.

Po tym doświadczeniu wróciłem do JG, otworzyłem tv i dowiedziałem się, że Polska dla Polaków, a Polacy dla Polski i że pan Piłka będzie własną piersią bronił Polskę i Polaków przed islamizacją. A to też był przecie dzień Św. Marcina.

Jan Kowalski @ 188.146.7.*

wysłany: 2015-11-12 19:27

Panie Jacku nie mógłby Pan zablokować tego matołka z IP 188.29.165.
Kto takiemu daje dostęp do komputera?

Hej tam wychowawcy w psychiatryku, ograniczcie swobodę swoim podopiecznym, tu żyją normalni ludzie ... Szkoda czasu na debilizmy.

Janiczek @ 89.250.198.*

wysłany: 2015-11-12 22:05

Cóż Duchu Gór potrafisz tylko obrażać -świadczy to tylko o Tobie .Takoż samo jak to co wysyłasz do sieci.Zanim wyślesz sprawdź,niezależnie od tego czy system dopracowany czy nie.Ile razy można zwracać uwagę?A może pisz po niemiecku -mniej błędów narobisz?I uprzedzając złośliwość-takodczytam.

kibic @ 86.137.50.*

wysłany: 2015-11-12 22:10

Do Pana Jana Kowalskiego wolnoć Tomku w swoim domku ...zna Pan te słowa ?Każdy wypowiada się jak potrafi a człowiek całe życie uczy się na swoich błędach ...widoczne ten Pan lubi być w obiekcie zainteresowanych....

Jan Kowalski @ 188.146.7.*

wysłany: 2015-11-13 16:38

Jak już napisałem, szkoda czasu na debilizmy.

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-13 19:57

„ Ale jaja , ale jaja „ , że tak polecę Bieńkowską …
Otóż na blogu Pana PK , popierając go pisze zena @ 87.105.135.* :
zwyczaj chodzenia dzieci o tej porze roku z lampionami jest powszechny w całych Niemczech.

Wypadł równie kolorowo i życzliwie a dopingowali mu rodowici hamburczycy, którzy uczestniczyli, wraz z władzami miasta w zorganizowaniu tej imprezy...... Tak się robi integrację.
Przypadkowo skorzystałem / wzorem Pana PK / z Google’a i …co mi wyszło :
Pokój w Senacie, czyli ostatni gasi światło | Tomasz Żukiewicz
zukiewicz.jg24.pl/?txt=118
05.10.2015 - Paweł Kucharski @ 87.105.135.*. wysłany: 2015-10-06 13:33

Czyżby Pan PK z braku innego poparcia swoich wątpliwych tez , sam się popierał ???
Mam nadzieję , że to przypadek , że popiera go nie tylko on sam ,ale na ten przykład jego żona , co byłoby zrozumiałe i chwalebne .
Jeśli jednak to on sam , no to …obciach , że tworzy wygodną ,dla siebie , wirtualną rzeczywistość i następnie ją analizuje , interpretuje i podaje tzw / przez niego /publiczności do …wiadomości i …wierzenia .

Paweł Kucharski @ 87.105.135.*

wysłany: 2015-11-14 11:50

Jacku, przepraszam za bezmyślny bełkot Widza zaśmiecający Twój blog tylko z powodu tchórzostwa autora i chowania się "po kątach" choć na moim blogu na komentarze (nawet Minotaura) miejsca dość.

Jacek Jakubiec @ 178.37.188.*

wysłany: 2015-11-14 12:22

Nie przepraszaj, Pawle. Też nie rozumiem, dlaczego akurat to moje forum bywa ringiem wykorzystywanym przez harcowników całkiem nieczułych na moje próby inspiracji intelektualnych z obszaru moich zainteresowań. Trafia tu multum głosów nijak mających się do tematu zadanego. Takie forum robi się jałowe i traci sens. Na dziś ewidentny chłam po prostu wywalam, ale przecież nie jestem zwolennikiem kneblowania buzi bliźnim, którzy chcą dać tu wyraz swoim refleksjom i troskom. Oczywiście marzyłby mi się dialog wyłącznie z tymi, którzy - jak Ty i ja - pisują pod nazwiskiem. Dlatego liczę się z tym, że w tej formule mój blog zniknie. Na razie mam inne pilne sprawy do załatwienia... Pozdrawiam - J.

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-14 14:15

Panie Jacku , przepraszam Pana za bełkot Pana PK , który tchórzliwie nie publikował niewygodnych dla siebie tekstów a w dodatku je stronniczo omawiał , nie dając czytelnikowi szansy zapoznania się z ich prawdziwą formą i wymową .
Przykładem niech będzie mój wpis , pytający tylko o to , czy kupił świetną pozycję swojego pensjonatu na wyszukiwarce internetowej .
Nie opublikował go a następnie dziękował Panu Rafałowi Szymańskiemu za brak publikacji tegoż tekstu .
Dlatego nie mam zaufania do Pana PK i publikuję na innych forach i tylko wtedy , gdy skala jego hucpy , przekracza granice mojej wytrzymałości na …jego „ teksty „ , obraźliwe dla dyskutantów .
Pozdrawiam

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-14 14:19

A skoro to mój " bełkot " to pytam czy zena @ 87.105.135.* : i Paweł Kucharski @ 87.105.135.* to ta sama osoba ?
Pytanie proste , to i odpowiedż powinna być prosta : tak czy nie a nie powiastki o bełkocie !

Jacek Jakubiec @ 87.105.136.*

wysłany: 2015-11-14 15:01

A swoją drogą Widzu: czy byłoby dla Widza dużym problemem, zacząć wypowiadać się pod imieniem i nazwiskiem? Oczywiście - prawdziwym, bo jeden Jan Kowalski już tu jest. Pytam ot tak sobie, ze zwykłej ciekawości poznawczej...
I pozdrawiam - JJ.

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-14 15:43

Panie Jacku , ma Pan inne spojrzenie na kwestie anonimowości / względnej , nie dla fachowców ;) / .
Ja uważam , że oddzielenie opinii ,/ przy założeniu , że o ile nie jest sprowokowana , jest w jakiejś formie , tzw „ kultury słowa „ , do przyjęcia / od „ osoby „ , pozwala lepiej spojrzeć na „ czystą „ kwestię .
Unika się pokus typu – „ on tak mówi „ , bo : „ma interes „,bo jest „ koniunkturalistą „ „komunistą „ , „ masonem , Żydem lub cyklistą „ ,albo „ katotalibem „ .

Pozdrawiam

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-14 17:47

Panie Jacku , też ze względów poznawczych …
Czy jest Pan zupełnie pewien , że można poważnie , partnersko , w duchu obywatelskiej odpowiedzialności za wspólne dobro i …słowo dyskutować z kimś , który po ckliwej opowiastce o multikulturalnej celebrze św. Marcina w Hamburgu , tak tragicznie przeciwstawionej zamachami w Paryżu , nie wykazuje żadnego oporu , by to wykorzystać do ataku :
bumcyk @ 83.30.243.*
Szanowny Panie Pawle, mamy akurat przykład z Paryża czy się kończy multi kult i polityka otwartych drzwi. Ja tam wolę spokój i bezpieczeństwo, nawet gdy będą nas nazywać szowinistami i ksenofobami.

PK…

Ta jatka w Paryżu nie jest wynikiem multi-kulti, jest - jak to już dziś pisałem - tylko wyrazem przekonania grupki groźnych radykałów i ortodoksów o bezwzględnej wyższości jedynej prawdziwości ich prawd i wmawianiu jakoby była ona jedyną receptą na wprowadzenie powszechnego prawa i sprawiedliwości oraz szczęśliwości powszechnej. Niestety takie myślenie jest zaraźliwe i występuje nie tylko wśród muzułmanów.
Czy Pan rozumie o kogo , oprócz muzułmanów , chodzi Panu PK ?
On to tak „ sprytnie „ „ zawoalował „ , że nie jestem pewien czy chodzi o PiS i Pana Piłkę czy o PO i jej człowieka , niejakiego Cybę ?

Jan Kowalski @ 188.146.7.*

wysłany: 2015-11-14 21:07

Jestem Janem Kowalskim, czyli typowym Polakiem. W czym rzecz? Pragnę czytać tylko.

Paweł Kucharski @ 87.105.135.*

wysłany: 2015-11-15 21:00

Patrz Jacku, nawet Widz ma przebłyski inteligencji.

Paweł Kucharski @ 87.105.135.*

wysłany: 2015-11-15 21:09

Sorry Jacku, ale ma pytanie do Widza.

Czy w ramach zaniechania zemsty i wyrzeczenia się rewanżyzmu oraz otwarcia na głos Narodu (o tym przecie mówią i Prezes i Prezydent i Premier) na pierwszym posiedzeniu Sejmu zmienia się zasady Prezydium Sejmu, komisji d/s służb specjalnych i dłubie się przy TR? Czy to przypadkiem nie jest dążenie do rządów autorytarnych? Czy też jest to demokratyczna droga wprowadzania dobrej zmiany dla wszystkich Polaków?

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-15 22:17

Zena @ 87.105.135.* :

Błaszczak był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o kształt przyszłego Prezydium Sejmu, które tworzą marszałek i wicemarszałkowie.
- Rozmawialiśmy na ten temat. Prezydium Sejmu nie powinno być zbyt liczne. Powinno odpowiadać zadaniom, jakie są zapisane w regulaminie Sejmu. Teraz było tak, że koalicja rządząca miała głos przeważający w Prezydium. W nowej kadencji nie będzie koalicji, będą rządy PiS, więc starym obyczajem parlamentarnym, to PiS powinno mieć głos przeważający - zaznaczył.
Źródło : https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1539436,Nowoczesna-i-PSL-bez-wicemarszalkow-PiS-chce-glosu-przewazajacego-w-Prezydium-Sejmu
A w takim razie PO i PSL , jak miało przewagę , to było autorytarne ?
Po coś te wybory są !
http://telewizjarepublika.pl/biernacki-szefem-sejmowej-komisji-ds-sluzb-specjalnych,14569.html

B. minister sprawiedliwości Marek Biernacki z Platformy Obywatelskiej został szefem sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Zastąpił Artura Dębskiego (koło Bezpieczeństwo i Gospodarka), którego na początku listopada odwołano ze składu komisji. Przewodnictwo jest rotacyjne.
Przeciw powołaniu Biernackiego protestuje PiS, który uważa, że szefem speckomisji nadal powinien być polityk opozycji. Komisja odrzuciła jednak kandydaturę Beaty Mazurek (PiS).
Biernacki został wybrany siedmioma głosami przy dwóch przeciwnych – dwojga posłów PiS. Marek Opioła (PiS) uważa, że wybór posła PO jest złamaniem wszystkich reguł związanych z przewodnictwem w komisji.
– Zgłosiliśmy naszą kandydatkę, ale przegraliśmy w wyborach. Widać, że koalicja rządząca chce coś ukryć, skoro w tak podstawowej kwestii jak rotacja między opozycją i koalicją łamie zasady – powiedział.
http://wpolityce.pl/polityka/254259-sejmowa-taktyka-spalonej-ziemi-ustawa-o-trybunale-konstytucyjnym-wprowadza-sporo-niepokojacych-zmian
Teraz to zamachy na …itd. itp. – wtedy , demokratyczne korzystanie z demokratycznych instytucji , na podstawie legitymacji wynikającej z demokratycznych wyborów ....itd itp ...
Czy tak ???

Paweł Kucharski @ 87.105.135.*

wysłany: 2015-11-15 22:27

w prezydium chodzi o wyłączenie PSL, a w komisji o zniesienie rotacyjności. Jasne?

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-15 23:03

A jak to zrobić , żeby zwycięska partia mogła efektywnie sprawować władzę ,?
Zrobić marszałka i dwóch wice z PiS ?
To też byłby krzyk ?!
A co , może ma być tak „ demokratyczne „ , że zwycięzca ma jeden lub dwa głosy a przegrana opozycja cztery ?
Jakaś nowa formuła demokracji lewackiej , bo nie lewicowej nawet !
Co do rotacyjności .
Jeżeli była poprzednio martwa , to ciszej nad tą trumną .
Jasne ???

Czytelnik-=+ @ 188.29.164.*

wysłany: 2015-11-17 11:22

Panie, Pawle, Pana , blog jest ciekawy, nie powinien Pan go usypiać, ma duży wpływ na nasze miasto ! nie potrafię tego Panu opisać ani przesłać skrutów myślowych, niektóre , wpisy żeczywiscie były przesłaniem , dla innych użytkowników Pana ,bloga!
Pamięta? Pan, kiedyś nic nie robiono w sprawie, Pana, Dworu C. Prokuratura odmawiała wszczęcia postępowania , można nie zgadzać się na poglądy , polityczne ale te miasto jest ludzi a Pan ciekawie opisuje to co się w nim dzieje! Niech spróbuje się cownąć w stecz 3 lata na Pańskim Blogu przeanalizować , i poskładać wpisy nie będzie to łatwe , obiecałem kiedyś Panu coś ! TV . i mam nadzieje ,że niebawem tak będzie . Serdecznie pozdrawiam i życzę dalszej pomyślności w realizacj fajnych celów.

Jacek Jakubiec @ 78.8.58.*

wysłany: 2015-11-17 15:38

Mam wrażenie że "Czytelnik-=+" nieco się pogubił. Nie wiem kto jest adresatem jego wpisu. Ja mam na imię Jacek.

Czytelnik @ 188.29.164.*

wysłany: 2015-11-17 18:30

Ma Pan racje Panie Jacku :) bardzo przepraszam:)

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-17 19:29

Sorry Panie Jacku .
Znowu zarzucający mi tchórzostwo Pan PK , raczych nie opublikować mojego odniesienia się do jego chorych przemyśleń.ale jak to u niego moje skomentował
Dlatego wklejam , żebyście mogli ocenić moją myślozbrodnię a on , żeby nie myśłał , że jego cenzura jest nie do ominięcia :

Czy Pan naprawdę myśli , ze Pan jest taki spryciul , że potrafi wszystko sprzedać i jeszcze wcisnąć , że to była okazja w promocji ?
Jeżeli ma Pan potrzebą , przy każdej okazji i zwłaszcza bez okazji , demonstrowania swoich lewicowo – lewackich UPSS …SORRY …LIBERALNYCH poglądów i dlatego uważa Pan za konieczne , przy każdej okazji i bez niej też , przywalić prawicy i KK , to możemy , oczywiście nie na poziomie magla , tylko nowoczesnej , pralni samoobsługowej w zachodnim stylu .
Chce się Pan przekonać a może założyć , że ja też potrafię , jak się uprę tak jak Pan , wykpić i zohydzić każdą sprawę , każdą ideę , każde towarzystwo / target , jak Pan to nowocześnie zwie / , łącznie z zacofanym obchodzeniem św. Marcina / o zgrozo / w nowoczesnym , wielokulturowym Hamburgu .
Mogę zawsze , każdą wypowiedż na dowolny temat , rozpoczynać od Marksa , Engelsa , Lenina i Stalina i ich związków z infiltrowanymi i finansowanymi , przez sowietów środowiskami liberalnymi i lewicowymi na zachodzie .
I jaki wg mnie poziom umysłowy i moralny taki target reprezentuje .
Chyba się Pan nie obrazi i nie dostanie „ wścieklicy „ jak każdorazowo będę nazywać Pana „ pożytecznym idiotą „ , bo to przecież nie ja wymyśliłem , tylko czołowy lewicowiec świata – W. I . Lenin .
Możemy podyskutować , skoro Pan o mediach finansowanych przez SKOK -i , o tym kto finansuje pozostałe media w Polsce i jakie ma to skutki .
Czy przypadkiem nie jest to zagraniczny kapitał , który oczywiście jest bezstronny i nie ma żadnych interesów , oprócz biznesowych . Czy tak ?
Aha , jest TVP, Polskie Radio , niezależne oczywiście .
Następna teza , o urabianiu opinii przez media niezależne .
Kto był pierwszy i miał większe możliwości medialne ?
Karnowscy czy Michnik z GW , Lis z TVP i Olejnik z TVN ?
Widać byli dobrzy tylko w warunkach monopolu medialnego .
Teraz go nie ma został złamany !
I Pan , LIBERAŁ , się z tego nie cieszy , że nie ma kolejnego monopolu ?
A dlaczego liberałowi ,takiemu ,jak Pan , przeszkadza konkurowanie kapitału polskiego z zagranicznym na rynku medialnym ?
To co , chce Pan kulturalnej wymiany opinii na temat naszych targetów ?
Ja mogę na Pana życzenie , nie znając bezpośrednio zainteresowanych , ale nie lubiąc Pana i Pana poglądów , stygmatyzować np. gości Pana pensjonatu / tylko durnie mogą jechać do … / , uczestników Klastra , domniemywać , tak jak Pan o moim wyznaniu , jakie jest Pana i co o nim sądzę a Pana wzorem , niezależnie jakie sobie wymyślę , to i tak po nim „ pojadę „ , Pana narodowość …itd. itp. …
Wchodzi Pan w taki dyskurs ?
PS . Pyta Pan , czy ja weryfikuję treści mediów „ niezależnych „
Staram się , ….
Ostatni przykład , ja sprawdziłem skład Prezydium Sejmu w poprzedniej kadencji .
A Pan sprawdził czy bezrefleksyjnie szukał „ faszystów „ , bo tak chciał Michnik i Lis ?

anonimous @ 31.61.139.*

wysłany: 2015-11-20 20:01

Jednak mocny ten szklany sufit Panie Jacku :P Z pozdrowieniami dla rodzącej się Białorusi "bis":

Uchwała Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi
z dnia 19 listopada 2015 r.

Prawa i wolności obywatelskie są gwarancją poszanowania ludzkiej godności i prawa do życia w pokoju społecznym. Doświadczenie historyczne uczy, że mogą być one realizowane wyłącznie w demokratycznym państwie prawnym – czyli takim, w którym władza państwowa działa na podstawie i w granicach prawa, które nie może być traktowane instrumentalnie dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych. Demokratyczne i stabilne prawo jest wartością nadrzędną. Dlatego też Okręgowa Rada Adwokacka w Łodzi apeluje do Naczelnej Rady Adwokackiej o zwrócenie się do Sejmu RP oraz do Pana Prezydenta RP z apelem o troskę i rozwagę w zachowaniu demokratycznych standardów w porządku prawnym państwa - w imię odpowiedzialności za losy Rzeczypospolitej przy pracach zmierzających do opracowania zapowiadanych projektów ustaw, dotyczących:

- ponownego połączenia stanowisk Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego,
- powołania Izby Wyższej Sądu Najwyższego z udziałem osób reprezentujących czynnik społeczny, która miałaby orzekać w sprawach prawomocnych wyroków sądów cywilnych i karnych bulwersujących opinię społeczną,
- zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym.

Adwokatura Łódzka wyraża niepokój wobec każdego zachowania, którego celem jest dążenie do umocnienia prymatu polityki nad prawem będącym filarem demokratycznego państwa prawnego.

Okręgowa Rada Adwokacka w Łodzi

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-21 08:39

Do anonimous @ 31.61.139.*
Dla porządku proszę nam zacytować również Uchwałę Rady Adwokackiej w Łodzi , dotyczącą poprzednich ruchów dotyczących Trybunału Konstytucyjnego oraz oddzielenia Prokuratora Generalnego od stanowiska Ministra Sprawiedliwości .
Gdyby Pan nie znalazł , to też proszę skomentować to wzmożenie ...

anonimous @ 31.61.139.*

wysłany: 2015-11-21 09:26

Widz @ 78.88.143.* - jesteś nieodrodna tuba PiS :P to że PO dało ciała nie tłumaczy demontażu demokracji przez PiS pod tym pretekstem ! jak ktoś ukradnie 100 zł to nie powód by samemu kraść 2 mln :P

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-21 09:54

anonimous @ 31.61.139.* @ 31.61.139.*
Nie wiem , szanowny anonimous czy Ty jesteś trąbą i czyją , ale czy pomyślałeś , że to nie jest zemsta ani próba kradzieży pod wymówką , tylko ...NAPRAWIENIE SZKODY ???
Może to jest tylko zwrot właścicielowi czyli RP , tej " zajumanej " " stówy ?

anonimous @ 31.61.139.*

wysłany: 2015-11-21 10:16

A ktoś pytał tego właściciela ???? nie było czasu !

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-21 10:27

A POprzednio pytał ?

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-21 10:36

anonimous @ 31.61.139.*

I …spokojnie , przeczytaj opinię kogoś , kogo baaaaardzo trudno nazwać „ tubą PiS ‘ czyli prof. Śpiewaka :

http://wpolityce.pl/polityka/272538-prof-spiewak-studzi-emocje-ws-tk-te-protesty-totaliaryzm-putin-niech-nie-histeryzuja-tak-wyglada-polityka

I reakcje co poniektórych , tak jak Ty , „ zatroskanych „ i ….” oburzonych „ …:) :

http://wpolityce.pl/polityka/272564-i-to-sa-ci-oswieceni-europejczycy-skandal-lis-obraza-spiewaka-a-palikot-doklada-antysemicki-komentarz-strach-jak-u-kazdego-zyda

anonimous @ 31.61.139.*

wysłany: 2015-11-21 11:30

Widz @ 78.88.143.* - przestań myśleć schematami ! Ja nie bronię PO !!! Ale jak Kalemu ukraść krowę to Kali też musi kraść ? I zacznij czytać WSZYSTKO a nie partyjne gazetki piorące mózg.... Albo wyjedź jak ja i spójrz z daleka na Polskę... Tylko czy się odważysz...?

Widz @ 78.88.143.*

wysłany: 2015-11-21 14:56

anonimous @ 31.61.139.*
Jak ja wyjeżdżałem a już trochę wyjeżdzałem , to czytałem więcej niż jedną stronę jednej strony / tak jak Ty to bezustannie czynisz ! /a jeszcze kontaktowałem się z krajem a wtedy nie było jeszcze telefonii komórkowej a rozmowy trzeba było zamawiać i były jeszcze częściej kontrolowane niż dzisiaj .
I wtedy patrzyłem wokół siebie na tej „ zagranicy „ i nie robiłem z siebie „ wujka „ ani „ wuja „ „ dobra rada „ dla Polski .
Neospazminę polecam .
O ile rzeczywiście jesteś za granicą , to zajmij się uchodźcami , przyjmij ich i ubogacaj się .
Żegnam , jeżeli nie zaczniesz merytorycznie to żegnaj ….

Jacek Jakubiec @ 78.10.252.*

wysłany: 2015-11-22 17:17

Szanowni Dwaj Komentatorzy, w ostatnich Waszych wpisach przegięcia byly takie, że nie zdzierżyłem i zaingerowałem. Nie jako cenzor lecz gospodarz forum.
Pozdrawiam - JJ.

AS @ 78.88.141.*

wysłany: 2016-02-09 08:45

Jeleniogórscy blogerzy (patrz JG24) pomarli chyba. Intelektualnie. Dla mnie to ulga (bo niektórych wypocin nie dało się zmóc...) i dowód, że to grajdołek. Powód do radości żaden.

Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść: